O CZYM SZUMI LAS W SŁOIKU?

pyta Anna L. Ink, poetka, blogerka.

Od dziś, w kolejnych odcinkach ZAPRASZAMY w krąg literatury pięknej.

Pozwólcie Państwo, że zaprosi sama autorka.

OD AUTORKI
Czy poezja może nas “przytulić”?
Gdy sięgam pamięcią wstecz, przypominam sobie, że pierwsze utwory do nowego zbiorku poezji zaczęłam tworzyć w okolicy lutego i marca 2020, między jednym wierszem a drugim parzyłam sobie kubek zielonej herbaty i z niedowierzaniem wpatrywałam się w pustkę na ulicy. W tamtym czasie cały otaczający mnie świat tkwił już po same uszy w przeróżnych, wciąż zmieniających się obostrzeniach i ograniczeniach związanych z globalną pandemią.
Nie było już wtedy wątpliwości, że świat, takim, jakim znaliśmy go do tej pory, na naszych oczach ulega bezpowrotnej przemianie.
W okna naszych domów zaglądała niepewność. Wbrew naszej naturalnej potrzebie
kontaktu z innymi i światem zewnętrznym, byliśmy skazani przez los na izolację i spędzanie długich miesięcy w czterech ścianach. Przebywanie w domu stawało się momentami nie do zniesienia.
Dla mnie był to wyjątkowy, niezwykle twórczy i inspirujący, czas “powrotu do siebie”.
Tomik “O czym szumi las w słoiku” jest nie tylko poetycką reakcją na te wydarzenia z roku 2020, moją próbą ugłaskania i ukojenia lęku związanego z życiem “w czasach niepewnych”. Zbiorek jest też kolekcją sentymentów, wzruszeń i zachwytów, których źródło można znaleźć w życiu codziennym.
Wiersze, które tworzą tomik powstały z tęsknoty za życiem sprzed pandemii, za utraconym kontaktem z przyrodą. Jest w nim też dużo troski o naszą Zieloną Planetę, o zachwianą równowagę i kondycję świata naturalnego.
W tomiku nie zabrakło też miejsca na sentymentalną podróż do czasu niewinności, dzieciństwa i wczesnej młodości i związanych z tym okresem marzeń i ideałów. Niektóre z wierszy mówią wprost o szukaniu poczucia wartości i własnej tożsamości w miejscach takich jak łąka, las, morze, góry – czyli poza rzeczywistością “online”, poza Social Media, które dziś tak trudno jest zignorować i które szczególnie dla młodych ludzi mogą okazać się przekleństwem, źródłem kompleksów i zaburzonej wizji swojego życia i ciała.
Podczas procesu twórczego, szukając inspiracji – skupiłam się na wartościach ponadczasowych i prawdach uniwersalnych, mając nadzieję, że ktokolwiek przeczyta moje wiersze, bez względu na płeć i wiek, poczuje perspektywę “czułej obserwatorki” i niczym pozytywnym bakcylem, zarazi się moją niegasnącą wiarą w dobro świata i ludzi.
Tworząc tę nową kolekcję wierszy chciałam przekazać światu inspirującą i skłaniającą do refleksji treść, którą czytelnik będzie mógł otulić się w myśl duńskiej filozofii hygge jak miękkim kocem, odnajdując w nich cząstkę siebie i tego wszystkiego, czym żyje i co obserwuje na co dzień.
Do współpracy nad tomikiem zaprosiłam utalentowaną i docenianą przez międzynarodowych fanów artystkę z Bielska Białej Aleksandrę Birch (www.aleksandrabirch.com), która
zadbała o okładkę i wyjątkową oprawę wizualną moich wierszy.
Warto nadmienić, że wspólna praca nad tym ważnym dla mnie projektem literackim, była początkiem trwającej dziś i rozwijającej się przyjaźni dwóch artystek i bratnich dusz.
Niezwykle ważną rolę w tworzeniu tego wydawnictwa odegrała też moja Mama, Halina Kaźmierczak, której bezcenne uwagi, obserwacje i konstruktywna krytyka sprawiły, że praca nad tomikiem była potwierdzeniem, że bez względu na to, co robimy – osiągamy najlepsze efekty otwierając się na pracę zespołową.
Życzę przyjemnej, ubogacającej i inspirującej lektury.
Anna L. Ink